Słońce dziś nie wstało, był to dzień, na który czekałem. Otchłań nadciągała - byłem pewny. Gdy patrzyłem na księżyc, to zalewał się krwią jak w przepowiedni. Cóż - pomyślałem, wieczność w trybie przymusowej reinkarnacji pod sztandarem Nieba minęła. Pozostało tylko przetrwać największy horror, który wisiał w powietrzu już od dawna, a nie będą to miłe chwile do wspominania. KLIKNIJ PO DALSZĄ TREŚĆ ----> CD <----
wtorek, 2 lipca 2019
WIERNY TOMASZ I KONIEC ŚWIATA
2. OPOWIADANIE - "WIERNY TOMASZ I KONIEC ŚWIATA".
Słońce dziś nie wstało, był to dzień, na który czekałem. Otchłań nadciągała - byłem pewny. Gdy patrzyłem na księżyc, to zalewał się krwią jak w przepowiedni. Cóż - pomyślałem, wieczność w trybie przymusowej reinkarnacji pod sztandarem Nieba minęła. Pozostało tylko przetrwać największy horror, który wisiał w powietrzu już od dawna, a nie będą to miłe chwile do wspominania. KLIKNIJ PO DALSZĄ TREŚĆ ----> CD <----
Słońce dziś nie wstało, był to dzień, na który czekałem. Otchłań nadciągała - byłem pewny. Gdy patrzyłem na księżyc, to zalewał się krwią jak w przepowiedni. Cóż - pomyślałem, wieczność w trybie przymusowej reinkarnacji pod sztandarem Nieba minęła. Pozostało tylko przetrwać największy horror, który wisiał w powietrzu już od dawna, a nie będą to miłe chwile do wspominania. KLIKNIJ PO DALSZĄ TREŚĆ ----> CD <----
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz